fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Nienawistna kampania pod ochroną państwa PiS

Fundacja Kai Godek, religijnej fanatyczki pozbawionej skrupułów, może liczyć na przychylność rządu, co PiS udowodnił wielokrotnie. Jednak przyznanie policyjnej ochrony busowi, który prowadzi nienawistną kampanię, oczerniając i szczując na środowiska LGBT, to przekroczenie wszelkich granicy, uważają politycy Lewicy.

 

„Wczoraj po ulicach naszego miasta jeździła furgonetka anty-LGBT, a za nią dwa policyjne radiowozy. To miało miejsce pewnie dlatego, że dziś odbywa się Marsz Równości, coroczna parada osób wolnych, równych, tolerancyjnych, która idzie z uśmiechem na twarzy, nie przeszkadza nikomu, nie nawołuje do agresji, sama nie jest agresywna, a tu ktoś próbuje to święto poprzedzić właśnie takimi anty-LGBT, i tekstami, i okrzykami. Jesteśmy w stanie zrozumieć, że każdy ma prawo manifestować, ale organizowanie kampanii szczucia i podsycania nienawiści przez fundację Kai Godek, która to fundacja wiemy jaka jest i wiemy do czego nawołuje, i zapewnianie jej ochrony za publiczne pieniądze, tego nie jesteśmy w stanie zrozumieć i to budzi nasz stanowczy sprzeciw. Dlatego my dzisiaj, z panią prezydent, występujemy do pana ministra Kamińskiego z pytaniem, kto zlecił, kto podpisał się pod tym, żeby taka ochrona była, kto za to zapłacił i ile to kosztuje” – mówił poseł Tomasz Trela, współprzewodniczący Nowej Lewicy w województwie łódzkim.

 

Poseł dopytywał, czy każdy obywatel ma prawo wystąpić, żeby za jego prywatnym samochodem jeździł radiowóz i zapewniał mu ochronę. Pytał też, czy Kaja Godek jest na specjalnym zleceniu u ministra Kamińskiego i prezesa Kaczyńskiego, czy jest szczególnie traktowana przez rząd PiS. Zadeklarował, że będzie uczestniczył w Marszu Równości i zaznaczył, że nigdy nie występował o szczególną ochronę dla siebie i osób uczestniczących w tym wydarzeniu. Stwierdził, że jeśli ktoś robi rzeczy zgodne z prawem, nie powinien niczego się obawiać. Zwrócił się do ministra z żądaniem wyjaśnień, kto odpowiada za przyznanie takiej ochrony busowi prezentującemu nienawistne treści.

 

"Godność jest jednym z elementów, która powinna być zapewniona w Karcie Praw Podstawowych. Okazuje się, że dzisiaj w Polsce środowiska osób LGBT muszą walczyć nie tylko o prawa, ale i godność, bo w Polsce, w XXI wieku, poruszają się auta, które niszczą dobre imię tych osób, a przede wszystkim nawołują do nienawiści, prezentując kłamliwe treści na ich temat. My w Łodzi ogłosiliśmy konkurs na kolejną edycję zajęć z edukacji seksualnej. Jest to kontynuowane od wielu lat i nie przypominam sobie, żeby któremukolwiek z uczniów stała się krzywda. Wręcz przeciwnie, dostajemy sygnały, że uczniowie, rodzice i prowadzący te zajęcia są zadowoleni” – stwierdziła Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Miasta Łodzi, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy.

 

Zdaniem samorządowczyni Lewicy poruszanie się po ulicach busa nienawiści Kai Godek to nawoływanie do nienawiści wobec osób LGBT i niszczenie ich godności. Zwróciła uwagę na raport, który wprost wskazywał Polskę jako najbardziej homofobiczny kraj w Unii Europejskiej i jeden z najbardziej homofobicznych w Europie.

 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem